BACKSTORY

teraz naszkicujmy background jej ojcow. diego santos, jego babcia i rodzice byli nielegalnymi imigrantami z meksyku. zostali przewiezieni przez granice, a reszte drogi przejechali na tyle pickupa. diego bardzo wczesnie dolaczyl do gangu w queens. glownymi czlonaki byli wlasnie imigranci, z ktorymi chlopak sie utozsamial. rodzice nawet nie probowali go powstrzymywac, wiedzieli, ze to wkrotce nastapi, a skoro przynosil do domu pieniadze, to czemu mieliby pozbawiac sie jednego zrodla dochodu? matka diego pracowala nielegalnie w kawiarni, a szef wykorzystujac jej niepewna sytuacje dawal jej pemsie wynoszaca mniej niz srednia krajowa. ojciec spedzal czas z babcia na kanapie ich malego mieszkanka w prawie zawalonej kamienicy, pil, bil zone, nie zarabial, a abuelita go caly czas powstrzymywala przed przemoca. mowila wtedy 'przestan, hector, i tak mamy juz w rodzinie jednego, ktory ma krew niewinnych na rekach' - oczywiscie miala na mysli diego.

tak, jest to bardzo romantyczna historia. gangus umawiajacy sie na kawe ze swoim nauczycielem. kochali sie, naprawde sie kochali. w czasie tego romansu umarli ojciec i babcia diego, obydwoje byli wtedy w kamienicy, gdy splonela. matka diego, jego kamien do oparcia sie, supporter number 1, przezyla. meksykanin juz dawno nie rozmawial z babcia i ojcem, bo po prostu nie akceptowali go jako geja i jako gangusa. troche cieszyl sie, ze nie zyja, nie beda mogli mu juz zawracac uwagi.

wyrosla na silna mloda kobiete, troche ekscentryczna i impulsywna, ale i tak silna. boss gangu obiecal pierce'owi i diego, ze kiedy teddy osiagnie odpowiedni wiek, to wysle ja do elitarnego uniwersytetu casella. diego i pierce wiedzieli, ze to i tak by nastapilo, ale chcieli odwlekac ta sytuacje, bo wlasnie w tej szkole ich mala dziewczynka miala stac sie prawdziwym skurwysynem.